Kishore Kumar Hits

eryq - PLECAKI I JAKIES SIATKI lyrics

Artist: eryq

album: PLECAKI I JAKIES SIATKI


Wstaje rano, to ten dzień
17 godzin w aucie zaraz czeka mnie
Będzie warto i ja to wiem
Mamy tam działeczkę, jest cieplutko
I bardzo fajny basenik
Przynajmniej dla mnie no bo lubię się tam kąpać
Pomimo tego że trzeba go często sprzątać
17 godzin to jest jednak długo
Nim się obejrzysz już będziemy, tak mi mówią
Nie mam dużo miejsca
I zakładam słuchawki
Wszędzie są walizki, plecaki i jakieś siatki
A więc ruszyliśmy
Nie minęła godzina i już wszyscy zasnęliśmy (ej)
Ale nie tata
On chce już dojechać
No i pokorzystać z lata
Na stacji kawa albo herbata
A ja zostaje w aucie, no bo w aucie leci mata
Po powrocie na autostradę
Pytam ojca ile jeszcze drogi i czy jeszcze daje radę
Odpowiedział tak
Bez zastanowienia
Choć mnie to zdziwiło
Nie chce poznawać znaczenia
Bo jestem zmęczony a minęły (ile?)
Dopiero 3 godziny (co?)
O kurde
Dopiero 3 godziny
Ja się nie zatrzymuje
Bo kocham tę zajawkę
Ja już nie potrzebuje byś słodził mi jak herbatkę
Wypiłem sok za szybko
Miałem dostać brawa
A dostałem czkawkę
Każdy powoli zaczyna być już głodny
Chyba zjemy fastfood
No bo fastfood jest dobry
Widzimy tabliczkę
I czytamy sobie tak
Że dopiero za kilometr stoi
Najbliższy mak
W końcu dojechaliśmy
Muszę iść do toalety
A za ścianą w toalecie słyszę jak smażą kotlety
Wracam do rodziny pod ekranik, zamawiamy
Dla taty będzie Big Mac no i to samo dla mamy
Mała siostra zmienne zdanie ma
Więc w sumie sam nie wiem
Po krótkim namyśle, zamawiam jej tosta szynka, ser
Ja podwójny McRoyale w większym zestawie
Najadłem się
Po wyjściu z maka czuje 2 razy większy się
Zatrzymujemy się, wchodzimy na stacje
Widzę na stacji ceny, myślę co za hit
Ogarniasz stary że za dychę masz tylko litr
Jedziemy dalej zbliża się 12 w nocy
Zaczynam być znowu śpiący
Wyciągam sobie kocyk
Nie zdążyłem zmrużyć oka
Tata mówi mi, na dzisiaj koniec nocujemy w dnd
Spytałem gdzie jesteśmy mówią że połowa już za nami
Bo ja chce dojechać za to żyje marzeniami
Banan na twarzy łączy się z tymi mocnymi wersami

Budzę się cały mokry zapomniałem włączyć klimę
Wychodzimy z pokoju szybki prysznic no i w kimę
Ja się nie zatrzymuje
Bo kocham tę zajawkę
Ja już nie potrzebuje byś słodził mi jak herbatkę
Wypiłem sok za szybko
Miałem dostać brawa
A dostałem czkawkę

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists