Kishore Kumar Hits

Chivas - Trash lyrics

Artist: Chivas

album: Trash


Dla niej zamknę mordę
Miesza mi jak monte
Pisze do mnie
Inne są zazdrosne
One są ble
One chcą pieniądze
Kopią prądem
Kopią prądem ciągle
Jestem tu na zawsze trochę jak tatuaż
Kręcę je jak kamera
Przymykam oko, samuraj
Ona robi mua lolita
To mnie gryzie jak Dracula
Od małego głowa w chmurach
Ona drapie jak Abu Dhabi
Wyje jak ambulans
Nienawidzę klubów, no i tańcerek
Wychodzę do studia, no i tam będę
Mam bliznę na twarzy, tak jak action man
Ona znowu głaszcze moją panterę (Yeah)
A, a, wypierdalaj
No i trzymaj się z dala, la
Mała, mała
Wolę być sam, sajonara
A, wypierdalaj
No i trzymaj się z dala, la
Mała, mała
Wolę być sam, sajonara
Wszędzie gwiazdy, bo to noc
Omijam to Hugo jak boss
Znowu tracę oddech, bo
W nosie mam te złe suki no i zło-to
Pa, pa, pa, pa
I ma za złe ta panna
(Yeah, yeah, yeah, yeah)
Pierdolę podium, nie robię za tło-o-o
Niech oni patrzą-ą-ą
W tyrze byłem jak dno-o-o
Teraz jestem jak bo-o-oss
Chcieli szkodzić i po co to
Znowu jestem jak ko-o-ot
Nie brudzę tobą rą-ą-ąk
Ja nie brudzę już rąk tobą
Dla niej zamknę mordę
Miesza mi jak monte
Pisze do mnie
Inne są zazdrosne
One są ble
One chcą pieniądze
Kopią prądem
Kopią prądem ciągle
A, a, wypierdalaj
No i trzymaj się z dala, la
Mała, mała
Wolę być sam, sajonara
A, wypierdalaj
No i trzymaj się z dala, la
Mała, mała
Wolę być sam, sajonara

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists