(D,D,D,Doknes Made That Beat) (Ej) Toniesz W tanich Pornolach Wciąga to ciebie jak konsola Chcę tylko pack Diora Zdrową rodzinę i ślad po nas Wkurwia ciągła insomnia Nie chcę słuchać już twoich porad Kładę chuj na kolab Robię to z ziomem No i jestem ponad, Czasem to boom-bop Czasem to drill Długa jest droga Owocuje mi styl Zarzucam pil Ty, zarzucasz viv Myślisz, że to trendy shit Trzymam pasję, trzy zmiany Chodź za jedną tylko płacę pit No to wszystkie dałyby mi hit Jetlag Mamy bo znowu przeciągnie się noc Inna Pętla Ciągle do góry bo z nami już dno Przestań Szczekać Tu liczą się słowa prawdziwe, nie koks Brak nam Sprzęgła Tak samo hamulców, gdy leje się wolt Tak jak Peter Parker Sieć Trzymam w łapie Choć dla nich to pewnie zostanę na zawsze Tu zwykłym rakiem, nie skończę na etacie choć Dalej wierze w ziomali co lubią wbić na parkiet Mamy te dupy i mamy te leki co robią tu z nami Ten niezły bajer, Mamy te fury, Jesteśmy Dumni,i tak to trumny! Studio mam mike'a dużo na barkach cała wypłata Mnie wciąga jak flaka (Oh) Muza nie płaska jak Ipad windą do góry jak poker to sprawdzam Pasmo w hercach znam na pamięć, Znów skończymy Dziś na ranem, Fancy fury stoją stale, Sygnatury chowam sake Jetlag! Mamy bo znowu przeciągnie się noc Inna Pętla Ciągle do góry bo z nami już dno Przestań Szczekać Tu liczą się słowa prawdziwe, nie koks Brak nam Sprzęgła Tak samo hamulców, jak leje się wolt