Pamiętam jakby to było wczoraj Nie chciałem płakać, w salonie znów obudzić słonia I wziąłem twoją dłoń, tak we własne ręce I zabierałem nas wszędzie byle nie czekać więcej Kochałem ciebie jeszcze zanim potrafiłem krzyczeć A ty kochałaś mnie jak jeszcze nie składałem życzeń Teraz tu głośno, tłoczno My jak burze wiosną Chociaż daleko, grom się niesie Uszy nam nie odpoczną Zawsze kiedy zagrzmi wcześniej błysk jest Jakby, z jasnego nieba znak że jestem chłystkiem Ale, co mogę zrobić jak nie czekać i milczeć I potem niewątpliwie skończyć z poparzonym pyskiem Już minęło tyle czasu Ja w baśni, nie wiem czy żyję czy nie Choć robię tyle hałasu Blisko ciebie jestem tylko gdy śnię Już minęło tyle czasu Zaraz obsunie się wieko na wieki też Choć robię tyle ambarasu Blisko ciebie jestem tylko gdy śnię Dalej dalej dalej dalej Dalej, a nie z bliska Z każdym razem łatwiej mi wstać, ale Z nadzieją jestem kwita A tak powtarzałem że to trening czyni mistrza, nie? Nie mówię że mi źle jest, nie Ale też słyszysz przecież Mój głos z poparzonego pyska O zbyt wiele nie pytam I kiedyś też zrozumiem, chyba Do czego przydaje się na sercu ryska To nie jak z telefonem jest Tutaj ten kto ma ich więcej To ten protagonista Odpuść pałac, boję się ciebie znów zostawiać samą Codzień z rana, pokaz twarz bo słowa nam nie wystarczą A w ekranach, limit codziennie na czczo Nas dopada, ja chcę tylko przy tobie już zasnąć Już minęło tyle czasu Ja w baśni, nie wiem czy żyję czy nie Choć robię tyle hałasu Blisko ciebie jestem tylko gdy śnię Już minęło tyle czasu Zaraz obsunie się wieko na wieki też Choć robię tyle ambarasu Blisko ciebie jestem tylko gdy śnię Nocami Zamiast owieczek Liczę do skutku Te Tysiąc jeden Pocałunków Zamiast owieczek Ślę po cichutku Te Tysiąc jeden Nocami Zamiast owieczek Liczę do skutku Te Tysiąc jeden Pocałunków Zamiast owieczek Ślę po cichutku Te Tysiąc jeden Już minęło tyle czasu Ja w baśni, nie wiem czy żyję czy nie Choć robię tyle hałasu Blisko ciebie jestem tylko gdy śnię Już minęło tyle czasu Zaraz obsunie się wieko na wieki też Choć robię tyle ambarasu Blisko ciebie jestem tylko gdy śnię