Kishore Kumar Hits

kaczka - SHARINGAN lyrics

Artist: kaczka

album: SHARINGAN


Oczy jak sharingan
Po nocy mam, a cały plan niewypalony jak
(Nie, nie, nie, nie)
Musiałem znów się szary stać
Oczy jak sharingan
Po nocy mam, a cały plan niewypalony jak uczucia
Który raz tak, tak kiedy chciałem dać
Będą dzwonić później, powiedz, że mnie wchłonął trap
Ponownie spłonął mój świat, zarywam i pisze o bólu
Do bólu to będę przerabiał, a na taki vibe
Nie poradzę nic
Dla ziomów to niby jak Paganini
Jeszcze parę z nich (hej, jeszcze pare z nich)
(Ło, ej)
Pytają co u mnie
Chwile mnie nie ma, bo zajęty teraz
Jak będę rozjebie podwójnie
Odwiedziłem ten stary burdel, ale wyjebałem po sekundzie
Tyle lat poszło na marne
Czemu dla mnie to takie trudne żeby wyjść ze sfery
Czuję się jak emeryt w tym
Trochę pobiegam i pewnie mi przejdzie, znam takich nauczycieli
Mimo, że stery daleko ode mnie to wyciągam rękę, nie biorę na kredyt
To nie catering, rzucamy mięsem
W tych co nie zrobili nic, ale mieli podane na tacy
Tacy nie mogą zobaczyć, bo wypierają się prawdy
Jak dziewczyny, które mówią o relacjach, a same rozdawały karty
Jak pojebane koleżanki, jak zaszyfrowane barsy
Tak, by ludzie nie rozumieli tu do końca tego, co biorę na barki ja
I doczekałem, że się spalił ląd
Mi typy gadają o paradise
Niewiele warty, na tyle znam to
Tbh dla mnie bajkoland
Zabieraj kolorowanki, bo musiałem znów się szary stać
Oczy jak sharingan, a plan niewypalony jak

Mówili Jurij Gagarin, a w ciszy gadali, że jestem najgorszy
Wschody niewarte zachodu do czasu, aż nie zostałyby zbudowane mosty
Dziś wchodzę na block block, bo zostały to rzucone kości
Wchodzę na block, nie pali się ląd
Już nie pytam publiczności
Mi mówili Jurij Gagarin, a w ciszy gadali i śmiali się
Że jestem gorszy
Potrzebowałem cię, byłem tu dalej, a było mi dane milion razy wątpić
Wchodzę na block block, bo bywa tak i nie ma mocnych
Ja wchodzę na block, bo cały ten rok
Nie byłem, a miałem dorosły być
Polecę jak Jurij Gagarin, a dłonie ze stali otworzą więcej możliwości
Co przełamałem to moje, już góry lodowe za sobą, nowe horyzonty dziś
Wchodzę na block block, bo inaczej nie będziemy wolni
Ty, wchodzę na block
Nie pali się ląd, zapłonęły cztery akordy
Nie zabierze mojego trudu
W przebijaniu muru nie potrzebowałem diagnostyk
Bordowe linie zatoczyły koło i wiem to, bo co noc nawroty przeszłości
Dziś wchodzę na block block, bo
Wchodzę na block block...

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists