Dziewczyno nie będę wymyślał się
Weź mnie takiego jakim tu stoję
Z tym całym syfem, który mam w głowie
To jestem cały ja, to jestem cały ja
Dziewczyno nie będę wymyślał się
Weź mnie takiego jakim tu stoję
Z tym całym syfem, który mam w głowie
To jestem cały ja, to jestem cały ja
Moja niezdrowa fascynacja
Chodzeniem w nocy i lataniem po melanżach
Puszczaniem muzy i pytaniem czy to bangla
I się wkurwianiem, gdy mi mówią, że nie bangla, hej
A Ty braciaku weź to sprawdzaj
Weź ją na randkę i nie mów jej, że to randka
Furę od ojca, będzie wieczorna przejażdżka
W tle wokal przepięknego po, po prostu Kajtka, hej
Nagle dziwnie, gdy ktoś ma tak dużo tej pewności siebie
A ja po prostu mam dosyć poczucia, że jestem zerem
Pokonałem to co złe i mógłbym zostać trendsetterem
Ale w głowie wyższe cele, nowe cele
Latam tak wysoko, ciągle mi mało
Nie chce poznawać Tokyo, wolę Twoje ciało
Dawno nie byłem sobą i to bolało
Ale dzisiaj zmieniam to, zmieniam to
Bo obok jest dobry ziom i dobry ziom
I bardzo kocham go, i kocham go
Podlewam, niech rośnie to, niech rośnie to
Niech rośnie to, niech rośnie to
(Niech rośnie to, niech rośnie to)
Człowiek zagadka
Nie dowiesz się, gdzie leży prawda
Ale nawet jakbyś chciała
To, dziewczyno
Dziewczyno nie będę wymyślał się
Weź mnie takiego jakim tu stoję
Z tym całym syfem, który mam w głowie
To jestem cały ja, to jestem cały ja
Dziewczyno nie będę wymyślał się
Weź mnie takiego jakim tu stoję
Z tym całym syfem, który mam w głowie
To jestem cały ja, to jestem cały ja
A jeśli chcesz ze mną być, to tylko na 100%
Nie mam czasu i sił już na próbowanie sobie
Pomóż wypełnić mi wszystkie nieprzespane noce
Zapomnij swoje życie, bo razem zaczniemy nowe
Nie będzie piękne i romantyczne
Będzie najszczersze, będzie prawdziwe
A gdy spytają: "jak to możliwe?"
Ja powiem: "spójrz na nią, Ty spójrz na nią"
Chcę wierzyć w dobro, które wraca
Jak zraniłem Cię, to bardzo dziś przepraszam
Jak zraniłaś mnie dziewczyno, to wybaczam
To jestem cały ja, to jestem cały ja
I znowu idą wakacje, ja nie chcę żyć jak dawniej
Zostałaś we mnie trochę jak nerwica ciągłych natręctw
Długo o tym myślałem, no ale wyzdrowiałem
I teraz to się śmieje, no bo życie poszło dalej, ejejej
Nie baw się dzieciak uczuciami innych
Bo nawet nie wiesz ile zrobisz krzywdy
I ile możesz zrobić zła
Więc się nie baw
Dziewczyno nie będę wymyślał się
Weź mnie takiego jakim tu stoję
Z tym całym syfem, który mam w głowie
To jestem cały ja, to jestem cały ja
Dziewczyno nie będę wymyślał się
Weź mnie takiego jakim tu stoję
Z tym całym syfem, który mam w głowie
To jestem cały ja, to jestem cały ja