Uzbrojony będę po zęby Gdy na wrogów Twoich wyruszę Nie pozwolę dłużej cię krzywdzić Złe demony jak pyton zaduszę Parę min wymaluję na twarzy Pusty uśmiech ich nie rozbraja Żaden wróg Twój się nie prześliźnie Nigdy więcej nie będziesz się bała Uzbrojony będę po zęby Gdy zza skóry wyjmę spokojnie Granat serca, a potem wyruszę W imię Twoje na wielką wojnę W imię Twoje na wielką wojnę W imię Twoje na wielką wojnę Uzbrojony będę po zęby W pień ich wytnę ostrymi słowami Zerwę skalpy i zatknę za pasem Wygram wojnę z Twoimi wrogami Uzbrojony będę po zęby Gdy zza skóry wyjmę spokojnie Granat serca, a potem wyruszę W imię Twoje na wielką wojnę W imię Twoje na wielką wojnę W imię Twoje na wielką wojnę W imię Twoje na wielką wojnę Potem z ramion mur wybuduję W oczy kraty powstawiam bezpiecznie Będę czuwał bez chwili wytchnienia I zakochasz się we mnie nareszcie Uzbrojony będę po zęby Gdy zza skóry wyjmę spokojnie Granat serca, a potem wyruszę W imię Twoje na wielką wojnę W imię Twoje na wielką wojnę W imię Twoje na wielką wojnę W imię Twoje na wielką wojnę W imię Twoje na wielką wojnę W imię Twoje na wielką wojnę W imię Twoje na wielką wojnę W imię Twoje na wielką wojnę