Trochę mi brak
Trochę mi brak
Babci Ludwiki
Przed każdym zawałem
Stawiała kabałę
Słuchała poważnej muzyki
Była cnotliwa, była wstydliwa, ach jakże, ach jakże jej brak
Dziadek mój czekał wiosnę, lato, jesień, zimę
Wiosnę, lato, nim powiedziała tak
On czekał, i czekał, i widział ją we snach
A Ty jesteś, a Ty jesteś, taka nowoczesna
Nie całuj mnie pierwsza, nie całuj mnie
Czasami powiedz coś do wiersza
Nie będę śmiał się, nie
Nie patrz mi w oczy tak odważnie
Ja ci to mówię najpoważniej - będzie źle
Nie całuj mnie pierwsza, nie całuj mnie
Bądź tylko wierniejsza, pokocham cię
Pokocham cię
Pokocham cię
Pokocham cię
A tak to mi brak
Trochę mi brak
Babci Ludwiki
Chodziła co wtorek
Na podwieczorek
I miała do kolan buciki
Była cnotliwa, była wstydliwa, ach jakże, ach jakże jej brak
Dziadek mój czekał wiosnę, lato, jesień, zimę
Wiosnę, lato, nim powiedziała tak
On czekał, i czekał, i widział ją we snach
A Ty jesteś, a Ty jesteś, taka nowoczesna
Nie całuj mnie pierwsza, nie całuj mnie
Czasami powiedz coś do wiersza
Nie będę śmiał się, nie
Nie patrz mi w oczy tak odważnie, nie
Nie, nie, nie, nie, nie
Nie, nie, nie, nie, nie
Ja ci to mówię najpoważniej - będzie źle
Nie całuj mnie pierwsza, nie całuj mnie
Bądź tylko wierniejsza, pokocham cię
Pokocham cię
Pokocham cię
Pokocham cię
Pokocham cię
Pokocham cię
Pokocham cię
Поcмотреть все песни артиста