Kishore Kumar Hits

michal.ly - perfumy lyrics

Artist: michal.ly

album: perfumy


Alergia na twoje perfumy
Chociaż nie kicham i nie kaszlę
Jedynym jej skutkiem ubocznym
To to że już nigdy nie zasnę
Alergia na twoje perfumy
Chociaż nie kicham i nie kaszlę
Jedynym jej skutkiem ubocznym
To to że już nigdy nie zasnę
Emocjonalne budowle układam jak LEGO
Ku aprobacie swego chorego ego
łzy tak samo mokre
Naprawdę nie ważne czy kierujesz golfem czy panamerą
Wyalienowany, jebana aspołeczność
Znowu wchodzi mi pod skórę tak jak wenflon
Utopijne wizje mam w głowie
Gdy myślę o tobie
Utopić się mogę
W pragnieniach i słowach definiujących ich kolejność
Znowu czuję się sam
Moje ego klatka albo kartka
Nas namaluj całych we krwi tak jak ciągle w mojej głowie
Tak jak ciągle w mojej głowie
Moje sny - same fobie
Moje życie nie jest twoje
Nalej do kubka, ale więcej bo nie zasnę
Przez wątrobę znów do serca, to jest kłamstwem
Twoja suka lubi gdy się na nią patrzę
Twoja suka uwielbia cały mój gang, ej
Ona się rozbiera ja nawet nie patrzę
Ona chce atencji tak jak Charlie Puth, ej
Charlie Puth, ej
Alergia na twoje perfumy
Chociaż nie kicham i nie kaszlę
Jedynym jej skutkiem ubocznym
To to że już nigdy nie zasnę
Alergia na twoje perfumy
Chociaż nie kicham i nie kaszlę
Jedynym jej skutkiem ubocznym
To to że już nigdy nie zasnę

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists