No nie zgodzę się, że jestem aspołeczny Widzisz mnie w słuchawkach gorszy czy lepszy dzień Spytasz mnie co leci Cisza, po prostu męczysz mnie Ej Spytasz mnie co leci Cisza po prostu męczysz mnie Daj mi pilot zrobię mute Cisza To dla moich uszu miód Mówisz zbyt dużo słów A mi nie chce się filtrować więc zakładam słuchawki Daję ostrzeżenie jak drapieżnik Jeszcze parę słów i będziesz nie żył Se żartuję, się nie drzyj Cisza Męczysz mnie Spytasz mnie co leci Cisza po prostu męczysz mnie Jak pająk pod sufitem gdzieś tam w domu Zamykam oczy, myślę sobie, że Cię nie ma Smutna rzeczywistość no bo nadal gdzieś tam jesteś Na gazetach Cię wynoszą w tych marzeniach I czasem sam sam boję się tych myśli Priorytetem wracam na planetę ziemia Komunikacja, kino, teatr Męczysz mnie Spytasz mnie co leci Cisza po prostu męczysz mnie