Nie znam cię dobrze Ale wiem Lubisz jak krzyczy w sercu strach Obojętnie przejdę po nim otoczona lekkim chłodem Wiem Zamknij oczy, zwiąż słowa w zębach Lecz by w końcu spać Nad ziemią wolisz Wolisz mnie tam Jeśli tak to masz Nie tam ten sam Dotyk już znam Boje się mian Wolę cię, tam gdzie już znam Twoje trzecie, czwarte ja Byś miał jej ślad Jej słodki stan Nieśmiały smak na twojej duszy Bo wiem że lubisz tak Tak, lubisz tak Ta, tak lubisz wiem Zanim dzień nadchodzi mam po tobie ślad Tak, tak lubisz tak Tak, tak lubisz tak Tak Bywam szczęśliwa Lubisz tak Wolę cię brać Sama samą znać Lubię mieć bram twoich smak Tu na wprost wszystkich moich kłamstw Przetrącone błogie oczy Za nicością odnowionych spraw Nad ziemią wolisz Wolisz mnie tam Jeśli tak to masz Nie tam ten sam Dotyk już znam Boje się mian Wolę cię, tam gdzie już znam Twoje trzecie, czwarte ja Byś miał jej ślad Jej słodki stan Nieśmiały smak na twojej duszy Bo wiem że lubisz tak Tak, lubisz tak Ta, tak lubisz wiem Zanim dzień nadchodzi mam po tobie ślad