Już nie chcę słuchać mgły Gdy spada noc Nie wierzę w ludzkie sny I w tych co śpią Gdy obcy, senny tłum Otacza mnie Sama nie wiem, dokąd iść Sama nie wiem gdzie ♪ A może jest jeszcze czas By ułożyć pieśń z wołania drzew, z gałęzi, gwiazd Które w nas płoną Już nie chcę słuchać jak kroplami dni Ucieka ze mnie czas W potoku rdzy Z papieru twarzy krąg Ich zimny blask I obojętność rąk do toku dnia A może jest jeszcze czas By ułożyć pieśń z wołania drzew, z gałęzi, gwiazd Które w nas płoną ♪ Sama nie wiem, dokąd iść Sama nie wiem gdzie