Nie wiem jak mam z tego uciec W głowie myśli, by się wyposażyć w spluwę Diabeł poluje na duszę (tfu, ha-ha) Chuj mnie ten skurwiel Wszyscy kurwa w górę butlę Chciałbym przejmować się jutrem Mała proszę nie budź mnie Mała proszę nie budź mnie Tańczę b-walk na ulicach mego miasta Tanie wino, jakbym nie poznał bogactwa To prawdziwość, czasem psychika jest słabsza Ilu było obok przy moich upadkach? (Ich upadkach) Ilu było z nich? To nie miłość, serce pompuje alkohol do krwi Paru G's przy mnie, każdy z nas chce myśleć nic Litr na betonie za tych, którzy inni dziś (ci którzy inni dziś) To gdzie oni są, kiedy wychylamy butlę? Z resztą, bracie chuj z tym (gdzie oni są?) Ledwo trzymam pion, tańczy pierdolony blok Braciszku, skumaj mój styl Młody OG, nie wiem kto ukradł nasze marzenia Dziś jestem wolny, póki nie zobaczę odbicia w szkle Moje demony chyba już wsiadły do lowridera Jestem stylowy, nawet kiedy twarz będzie mokra od łez Jestem skurwysyńsko funky, chodź ze mną zatańczyć Białe buty w błocie, nikt tu nie dba o drobiazgi Jutro cię zapomnę, dzisiaj pijemy ze szklanki Jutro cię zapomnę (yeah, yeah, yeah) Ona mówiła mi, "Czemu szlajasz się tak późno?" Skarbie, nie jesteś stąd (nie, nie, nie, nie) Dobrze wiemy jak się bawić Lubisz nasze brudne sny, kiedy nie śpimy całą noc Tańczę b-walk na ulicach mego miasta Tanie wino, jakbym nie poznał bogactwa To prawdziwość, czasem psychika jest słabsza Ilu było obok przy moich upadkach? Tańczę b-walk na ulicach mego miasta Tanie wino, jakbym nie poznał bogactwa To prawdziwość, czasem psychika jest słabsza Ilu było obok przy moich upadkach?