Czy to naprawdę już wszystko? Wszystko na co nas stać? Wszystko bokiem nam wyszło Nic nie możesz nam dać Czy to naprawdę już wszystko? Wszystko na co nas stać? Wszystko bokiem nam wyszło Nic nie możesz nam dać Pamiętam wieczory przy Coldplay Pamiętam wieczory, gdy grał Drake Twarze i miejsca wydarzeń są nowe, a wyznania podobne Miałem zostać na dobre, ale rozstać się prościej, najwidoczniej Może wrócimy, gdy każde przemyśli, odpocznie Błąd, wróży przebiśnieg nam wiosnę znowu Ktoś wyrzucił jakby nic do kosza popiół Co został po dawnych nas i prośbach jak, "Daj mi czas" Znów siadam przy stołach, poznaję imiona ojców i mam Pytają jakie mam plany i zamiar Zasady znam, więc uspokajam I mówię, że stawiam na zobowiązania Czas pokaże, co stawiam Lecz to już zostawiam dla siebie W miejscu, gdzie miałem nadzieję Prawda to dla nas za wiele, więc każdy się chętnie nabierze Ale wiemy jak jest, kwiaty i jazz Ładne obrazki, słodki romantyzm Możemy udawać, że nie dotyczy nas seks Pokolenie niewinnych Robi to z zabezpieczeniem o nazwie, "Dom rodzinny" Czy to naprawdę już wszystko? Wszystko na co nas stać? (Wszystko na co nas stać?) Wszystko bokiem nam wyszło (wszystko bokiem nam wyszło) Nic nie możesz nam dać (nic nie możesz nam dać) Czy to naprawdę już wszystko? (Czy to naprawdę już wszystko?) Wszystko na co nas stać? (Wszystko na co nas stać?) Wszystko bokiem nam wyszło (wszystko bokiem nam wyszło) Nic nie możesz nam dać (nic nie możesz nam dać) Średnio ruszają mnie już czułe słówka i inne takie Po co się wczuwać? To też wyparuje, jak filmy na Snapie Chciałem cię tylko wy, a nie z tobą się kłaść na kanapie I słuchać o rzeczach co trapią cię, jakbym prowadził terapię Mówią, że dopóki siebie nie znajdziesz, nie odnajdziesz się z nikim To szczerze już wolę popatrzeć na stand up, niż zgłębiać meandry psychiki Jakieś te czasy nie dla mnie, blaknę jak stare graffiti Świat jest krzykliwy i barwny i nagi, tak że go ciężko zawstydzić Mamy trzy dychy - czy teraz to nowe 20? Jakie rodziny? Jeszcze się ciągle rozkręcam Plan jest solidny, jak w PS Storze kolejka Na kontach same platyny, życie jest postem na Kwejka Gdzieś mi uciekła epoka i nie updatowałem plików I stoję teraz bez parasola w deszczu metorytów Kiedyś tak chętnie wcielałem się w role łepka co walczy o tytuł Co dziś jest warte obrony? Paczka Doritos? Czy to naprawdę już wszystko? Wszystko na co nas stać? (Wszystko na co nas stać?) Wszystko bokiem nam wyszło (wszystko bokiem nam wyszło) Nic nie możesz nam dać (nic nie możesz nam dać) Czy to naprawdę już wszystko? (Czy to naprawdę już wszystko?) Wszystko na co nas stać? (Wszystko na co nas stać?) Wszystko bokiem nam wyszło (wszystko bokiem nam wyszło) Nic nie możesz nam dać (nic nie możesz nam dać)