Kishore Kumar Hits

Sulin - Nie licz mi lyrics

Artist: Sulin

album: Ponad tym


Chyba wymarzyłem sobie trochę więcej życia, typku
Dzisiaj znają moją ksywę, przez pisanie kilku tych słów
I nie muszę się przedstawiać, ale w sumie to elo!
Moja klika pyta zawsze, czy masz ze sobą
Proste dla nas miny, zawsze jak dwukropek, nawias
Wasze cziki, nasze cziki, nasze na ręczniki naraz
Lubię, gdy siedzimy i pijemy razem whisky
Lubię, gdy mi mówisz, że dla ciebie jestem wszystkim
W sumie dla mnie ty też, z tobą mogę iść przez życie,
Nawet za to, że cię kocham i od razu nienawidzę,
A jak mówią mi, że kłamię, to śmiejemy się z nich razem,
No bo wcale nas nie znają i wcale nie mają marzeń
Rapy chcieli kiedyś w życiu zagrać, coś za moją kasę,
Chcą mnie karać tylko za to, że życie ich kara w parze,
Jak coś robię, to dla siebie, tak samo jak tatuaże,
A jak nagram i nie siądzie, to sory mam taką fazę
Mogę pić ciągle te drinki z palmą
I nie licz mi alko, lepiej licz mi sajko i płać mi sianko za rap
Fani dobrze wiedzą na co jeszcze mnie stać
Mogę pić ciągle te drinki z palmą
I nie licz mi alko, lepiej licz mi sajko i płać mi sianko za rap
Fani dobrze wiedzą na co jeszcze mnie stać
Pamiętam jak mówiłeś, że się skończy rapowanie
W sumie racja, po debiucie skończyłem ze złotem na ścianie
I co nagle teraz cisza, że co Sulin się wypisał,
Chyba kpicie sobie ze mnie, bo wkładam za dużo życia,
Poznałem wiele pięknych kobiet,
Wybrałem jedną bo ma trochę, ale więcej w głowie,
Bo musi stracić prawie wszystko, później, żeby mieć więcej,
Bo się nie rezygnuje z łowu, przez wiele ości na wędce,
I nie muszę ci nawijać, ile zarobiłem stów,
Wolę być raperem, być człowiekiem, być normalnym, cóż
Wcześniej byłem tak naiwny i mówiłem "ja kocham",
Dzisiaj, jak podbijasz to ci tylko piszę "ja kocham"
Są w życiu takie miejsca, w których zawsze chce się być
I ludzie w takich miejscach, przy których nie mówisz nic
Pewnie nie byłbym gdzie jestem, gdybym ziom nie umiał śnić
Mówią mi, że jestem kotem, ale nie mam siedmiu żyć,
Mogę pić ciągle te drinki z palmą
I nie licz mi alko, lepiej licz mi sajko i płać mi sianko za rap
Fani dobrze wiedzą na co jeszcze mnie stać
Mogę pić ciągle te drinki z palmą
I nie licz mi alko, lepiej licz mi sajko i płać mi sianko za rap
Fani dobrze wiedzą na co jeszcze mnie stać
Pokaż palcem mi rapera, w tej wytwórni, jak ja
Długo młody się przedzierał, mówi; zmieni cię gra,
Nikt nie będzie sobie mną wycierał buzi na start,
Dziś mi fanki dają buzi, bo nie lecę jak wiatr,
Parę ludzi mnie nie lubi, ale w sumie to żal,
Dzisiaj nikt mi już nie mówi, że to solo to fart,
Dziś jak słyszą moje tracki, w sumie mówią, że art,
Dobrze lecisz gościu, ale tu lądujesz bez nart,
Moje tracki takie są, że kiedy myślisz, że to koniec,
Robią takie obroty, że biją wszystkich, ale w moment
Nie szukałem tego stylu pośród mórz, gór czy lasów,
I nie chciałem tego szczylu, posłać w brud gdzieś do piachów,
Chciałem się zmienić, a cały wasz przemyk,
Tu prawie mnie zmienił i posłał nigdzie, chodzę twardo po ziemi,
To dla tych co myśleli, że nagram jedną solo i po nim zniknę,
Mogę pić ciągle te drinki z palmą
I nie licz mi alko, lepiej licz mi sajko i płać mi sianko za rap
Fani dobrze wiedzą na co jeszcze mnie stać
Mogę pić ciągle te drinki z palmą
I nie licz mi alko, lepiej licz mi sajko i płać mi sianko za rap
Fani dobrze wiedzą na co jeszcze mnie stać

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists