Kishore Kumar Hits

Nullizmatyk - Sky Is The Limit lyrics

Artist: Nullizmatyk

album: Zabójca Królowej


What always is a essential element in the creative?
Is the misterious, the dark
It's like the black and lago...
Chcę czuć wolność, wolność, wolność znów chcę czuć
Chcę czuć wolność, wolność, wolność znów chcę czuć
Chcę czuć wolność, wolność, wolność znów chcę czuć
Więc ty mi nie mów, że wolności nie ma tu
Sięgnijmy wyżej niż niebo... Magia, Houdini
Ty mi więcej nie mów "nie" - Sky Is The Limit
Witaj w świątyni, gdzie zgrzeszyli nawet Święci Cherubini
Dziś wybaczamy winy, tym co się pogubili
Sięgnijmy wyżej niż niebo... Magia, Houdini
Ty mi więcej nie mów "nie" - Sky Is The Limit
Witaj w świątyni, gdzie zgrzeszyli nawet Święci Cherubini
Dziś wybaczamy winy, tym co się pogubili
Mamo! To ja pociągnąłem za spust
Nie tłumacz, nie traktuj mnie jak gówniarza, mam mózg
Sam sobie powiedziałem zawróć
Za dużo zafundowałem wzlotów i upadków bez kasku
Bez pomiaru wiatru piąłem się na Everest
Myślałem, że na szczycie znajdę brakujący element
Dziś wiem błękicie, która chmura niesie deszcz
Na pół dziele gniew, śmieje się, doświadczenie niesie grzech
Łączy nas cud istnienia, dzieli punkt widzenia - Galileo
Przez życie zaliczamy różnymi liniami przelot
A między nami czuć niemoc... Dlaczego?
Bo miłość to zdrajca z najwierniejszych Lancelot
Płonie Rzym, płonie korona, płonie Neron
Nie pierwszy, nie ostatni raz pomyliłem peron
Ostał się panteon wiary z nadzieją
Że płyniemy odyseją wybranych JohnLennon
Sięgnijmy wyżej niż niebo... Magia, Houdini
Ty mi więcej nie mów "nie" - Sky Is The Limit
Witaj w świątyni, gdzie zgrzeszyli nawet Święci Cherubini
Dziś wybaczamy winy, tym co się pogubili
Sięgnijmy wyżej niż niebo... Magia, Houdini
Ty mi więcej nie mów "nie" - Sky Is The Limit
Witaj w świątyni, gdzie zgrzeszyli nawet Święci Cherubini
Dziś wybaczamy winy, tym co się pogubili
Życie to spektakl, ponosi nas fantazja
Chce spojrzeć oczami dziecka, niech trwa Nibylandia
Kipi magia, jadę przez świat NikiLauda
Przedstawienie trwa na łbie kask, widzisz TouchDown!
Uliczny Dan Brown topi stal leci dym z komina
Wersy płoną, Konopnicka Maria
Wolałbym się cieszyć z Wami niż łzami dziergać, Epitafia
Uczy uliczny harvard zwalniać
Dusze peta, wychodzę, wspinam się na Czarnotę
Myśli ujebane błotem spływają po czole z potem...
Wolność! Ożył orzeł oby tylko szofer znów nie jechał stromym zboczem
Zmorzył przelot przez nieokiełznany świat bez okien
Chciałem ochłonąć skonany to na nic
Czuje się obcy, wyobcowany do granic otchłani
Krwawi organizm chorymi pytaniami
Czy o tym kim jesteśmy decydujemy sami?
Czy o tym kim jesteśmy decydujemy sami?
Czy o tym kim jesteśmy decydujemy sami?
Sięgnijmy wyżej niż niebo... Magia, Houdini
Ty mi więcej nie mów "nie" - Sky Is The Limit
Witaj w świątyni, gdzie zgrzeszyli nawet Święci Cherubini
Dziś wybaczamy winy, tym co się pogubili
Sięgnijmy wyżej niż niebo... Magia, Houdini
Ty mi więcej nie mów "nie" - Sky Is The Limit
Witaj w świątyni, gdzie zgrzeszyli nawet Święci Cherubini
Dziś wybaczamy winy, tym co się pogubili
Chcę czuć wolność, wolność, wolność znów chcę czuć
Chcę czuć wolność, wolność, wolność znów chcę czuć
Chcę czuć wolność, wolność, wolność znów chcę czuć
Więc ty mi nie mów, że wolności nie ma tu

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists