Nieprzytomnie odkrywam kołdrę Wstawiam wodę i Nastawiam się na dobry dzień Za oknem wciąż niezmiennie Ta sama miejska nuta brzmi Przechodnie przewijają się Tak trudno zapomnieć Zapomnieć i być Naiwnym jak kiedyś Gdy chciało się śnić Kolejny raz zignorować czas Noc, niespokojny sen Ogarnia mnie, odkrywam co to jest Noc i z szyby jasnej ćmy Spłukuje deszcz, odkrywam co to jest ♪ Piąta rano, noc nieprzespaną Przepisuję w wers Z nadzieją myślę krojąc chleb A może ten niepokój, co krąży wokół Pójdzie precz, odkryję w końcu jak to jest Jak łatwo zapomnieć Zapomnieć i być Naiwnym jak kiedyś Gdy chciało się śnić Kolejny raz Noc, niespokojny sen Ogarnia mnie, odkrywam co to jest Noc i z szyby jasnej ćmy Spłukuje deszcz, odkrywam co to jest ♪ Jak łatwo zapomnieć Zapomnieć i być Naiwnym jak kiedyś Gdy chciało się śnić Kolejny raz zignorować czas Noc, niespokojny sen Ogarnia mnie, odkrywam co to jest Noc i z szyby jasnej ćmy Spłukuje deszcz, odkrywam co to jest Noc jak niespokojny sen Ogarnia mnie i odkrywam co to jest Noc jak niespokojny sen Jak niespokojny sen Jak niespokojny sen Ogarnia Niespokojnie Ogarnia niespokojnie