Czasami lubię Cię czasami nie Czasami kocham raz bardziej, raz mniej Zapach i tempo aglomeracji Dlatego chętniej wracam z wakacji Czasami lubię Cię czasami nie Czasami tęsknię raz bardziej, raz mniej Czuję Cię podczas codziennej przesiadki Przelotna relacja stacja do stacji Czasami lubię Cię czasami nie Czasami waham się czasami nie Zbyt mało czasu spędzamy razem Dużo zaproszeń za dużo wydarzeń Czasami lubię Cię czasami nie Czasami kocham raz bardziej, raz mniej Lubię gdy latem są puste ulice Kryją mnie cieniem stare kamienice Czasami lubię Cię czasami nie Czasami kocham raz bardziej, raz mniej Jesienią gdy robi się ciemno i mokro Jestem tu dalej, mimo że tłoczno Nie tylko my lubimy nocne gry Nieprzyzwoite sny, zakazany styl Wieczorami gdy miasto śpi, a my Panoszymy się - bezpańskie psy Ciemno jest, niebezpiecznie bez Obiektywu też zapamiętasz flesz Kolejny łyk za kolejny blik Naszej story nie zapamieta nikt Pokolenie X waha się kim być Aplikacji mix Spotify Netflix Rozszerzony Świat, tak jak w każdym z miast Zamieszał tu każdemu z nas Czasami lubię Cię czasami nie Czasami kocham raz bardziej, raz mniej Zimą gdy jesteś pokryta lodem Żyję wspomnieniem Ciebie pod spodem Czasami lubię Cię czasami nie Czasami kocham raz bardziej, raz mniej Wiosna odkrywa gówna na trawnikach Ja Ciebie kocham i w to nie wnikam