Dziś znowu demon i karzeł ruszają w rejs Któryś z nich popłynie dalej więc drzyj drzyj drzyj zbliżają się, zbliżamy się Znów zatopieni w swym szale, plotą swą sieć W drzwiach staje demon i karzeł to żryj żryj żryj co na stole jest Uczucie co targa mną niczym fale Gonitwa ruszyła więc ja nie przestaje Noc nagle zamienia się w moc, tam gdzie kiedyś był dzień tam nie ma już nic Uczucie co targa mną niczym fale Posmak zwycięstwa gdy znów wszystko tracę Noc nagle zamienia się w moc, tam gdzie kiedyś był dzień tam nie ma już nic Tam nie ma już nic Nie ma już nic