Piekielny wrzask, Diabelskie szpony Za szyję chwytają ciebie Piekielny ból, Szatana śmiech W ciemności rozlega się Krwi! Krwi! Żądza rozpala mój mózg. Krwi! Krwi! Razem ze śmiercią Gorącą krew nocą pić! Razem do piekła, Razem w pełni księżyca Z wilkami wyć! Krwi! Krwi! Żądza rozpala mój mózg. Krwi! Krwi! Krew na niebie W piekle krew Krew na rękach W duszy gniew Krzyk ofiary Dziki krzyk Krzyk na zgubę Krzyk! Krwi! Krwi! Żądza rozpala mój mózg. Krwi! Krwi! Cmantarny mrok, księżyca blask, Słychać w oddali gdzieś dzwon. Zbliża się wciąż, skrada się tuż Upadły anioł twój stróż Demona znak na twojej czaszce Gorący metal wypala Bramy piekieł otworem stają Od dziś przybądź tu. Przybądź tu... Szatana śmiech w ciemności rozlega się!