Choć nie możesz być pewny Że z tyłu nie ma urwiska Cofnij się o krok, zaufaj W gardle krwista flegma W oczach paleniska Zrób krok, posłuchaj I pewnie nie minie to I blizny zostaną Marzy nam się spokój jak góra I pewnie nie minie to I blizny zostaną Wieczór jak wyspa na środku jeziora Choć nie możesz być pewny Że z tyłu nie ma urwiska Cofnij się o krok, zaufaj W gardle krwista flegma W oczach paleniska Zrób krok, posłuchaj I pewnie nie minie to I blizny zostaną Marzy nam się spokój jak góra I pewnie nie minie to I blizny zostaną Wieczór jak wyspa na środku jeziora Choć nie możesz być pewny Że z tyłu nie ma urwiska Cofnij się o krok, zaufaj W gardle krwista flegma W oczach paleniska Zrób krok, posłuchaj I pewnie nie minie to I blizny zostaną Marzy nam się spokój jak góra I pewnie nie minie to I blizny zostaną Wieczór jak wyspa na środku jeziora Choć nie możesz być pewny Że z tyłu nie ma urwiska Cofnij się o krok, zaufaj W gardle krwista flegma W oczach paleniska Zrób krok, posłuchaj I pewnie nie minie to I blizny zostaną Marzy nam się spokój jak góra I pewnie nie minie to I blizny zostaną Wieczór jak wyspa na środku jeziora Choć nie możesz być pewny Że z tyłu nie ma urwiska Cofnij się o krok, zaufaj W gardle krwista flegma W oczach paleniska Zrób krok, posłuchaj I pewnie nie minie to I blizny zostaną Marzy nam się spokój jak góra I pewnie nie minie to I blizny zostaną Wieczór jak wyspa na środku jeziora Choć nie możesz być pewny Że z tyłu nie ma urwiska Cofnij się o krok, zaufaj W gardle krwista flegma W oczach paleniska Zrób krok, posłuchaj