Czerwiec dmuchnął, nie wiem Po co i skąd? Nie łapię go Zepsuwszy stron obraz... A nie! Zrozumieć chcę Wiedzieć skąd bierze się ten w czerwcu śmieć Dmuchnął wiatrem manipulował torebką Nad autostradą przeleciał radarom umykając W stawie głośno ropuchy rechocą Strasznie rześko Gdy mówiła noc że w czerwcu Śmieć ten obejmie tron I wciąż ten głos (Uciszcie go!) Na pewno uczcicie go Na pewno obejmie tron W czerwcu