Pozwól w rozmowę wdać mi się Taką bez słów, taką bez słów Sam dotyk, oddech, wzrok Wszystko zrozumiem, wszystko zrozumiem I tak milcz, milczmy, milczę Lecz nie dam ustom znudzić się I tak milcz, milczmy, milczę Lecz nie dam ustom znudzić się ♪ Niewinny zapach słońca Na skórze przyniosę ci w nocy I będziemy bezsennie Ze swoich ciał układać Skomplikowane kształty Niewinny zapach słońca Na skórze przyniosę ci w nocy I będziemy bezsennie Ze swoich ciał układać Skomplikowane kształty ♪ Niech oczy moje zajdą mgłą Rumiana twarz Omdlewam tu Twój dotyk, oddech, wzrok Wszystko przyjmuje, wszystko przyjmuje I tak milcz, milczmy, milczę Lecz nie dam ustom znudzić się I tak milcz, milczmy, milczę Lecz nie dam ustom znudzić się ♪ Niewinny zapach słońca Na skórze przyniosę ci w nocy I będziemy bezsennie Ze swoich ciał układać Skomplikowane kształty Niewinny zapach słońca Na skórze przyniosę ci w nocy I będziemy bezsennie Ze swoich ciał układać Skomplikowane kształty