Gonimy papier I gonimy sny Gwiazda na masce, krzywo patrzą psy Wszystko co na mnie, designer W kiermanie mam papier Na łapie zegarek A P I put the gun in the front of your lamb I took my bitch to atlanta for terms I had to get it and get it by any means That's some shit, that you won't understand You won't understand My wrist one hundred grands I don't give hand outs and I don't need a hand Chciałbym być przy tobie, gdy się kładziesz spać Ale muszę być tam, gdzie jest hajs All this coke came from the table montana Came to poland to link with Montana Brought my jewelers with me and santana You bought us a weather for shower Don't makе me slap you with a hammer I dont wanna hear you a trappеr You only make money from rapping To me I just see all these rappers Did it outta hood And all these oranges, hittin up the street They think they could teach us They think they could teach us The cartier ain't shining The AP ain't stainless The AP titanium I'm on some street shit That's a public relations This AP, seven shoots, like I skate Countless times mom tells me please change your ways The best news I can gave is an effect I'm an artist now but police building cases Gonimy papier I gonimy sny Gwiazda na masce, krzywo patrzą psy Wszystko co na mnie, designer W kiermanie mam papier Na łapie zegarek AP I put the gun in the front of your lamb I took my bitch to atlanta for terms I had to get it and get it by any means That's some shit, that you won't understand You won't understand My wrist one hundred grands I don't give hand outs and I don't need a hand Chciałbym być przy tobie, gdy się kładziesz spać Ale musze być tam gdzie jest hajs Jestem na tym etapie, gdzie mogę legalnie Dać rodzinie wszystko I już się nie martwić Pochodzę z miejsca, gdzie od dziecka Czujesz jedynie na sobie, to ta nienawiść Biorę rodzinę I bliskich na barki, nic tutaj Nigdy nie przyszło bez walki Dawni koledzy - wakacje I sanki, jakoś tak wyszło Ze jestem ponad tym Zegar za tyle, co dom, łancuch za tyle, co dom Za pasem schowana broń, nawet nie gadam, do papugi dzwoń Nie piję, a stawiam dom Perignon Na sobie loro piana I kito Jakbyś nie wiedział, skąd wzieło się to